Naklejka rejestracyjna, która jest niewidoczna, bo zasłania ją wycieraczka w miejscu zatrzymania na szybie, bądź też w ogóle jej nie ma na szybie czołowej, może nas kosztować utratę dowodu rejestracyjnego. Problemy jednak pojawiają się także wtedy, gdy musimy przerejestrować auto.

Jak odkleić naklejkę rejestracyjną? Czynność ta okazuje się być nierzadko dość trudną i czasochłonną. Nie sposób uchronić się przed dodatkowymi nerwami, bo czasami klej trzyma tak mocno, że trzeba naklejkę wprost i dosłownie potraktować siłą, a najlepiej sposobem. W im większym fragmencie uda się odkleić całość, tym lepiej, bo czeka nas mniej zabawy z doczyszczeniem miejsca po starej naklejce, z pozostałych resztek kleju.

Prosty sposób na szybkie uporanie się z uporczywą naklejką rejestracyjną, bez zbędnych nerwów, to suszarka do włosów i nagrzanie szyby do wysokiej temperatury. Wysokiej, czyli jakiej? Szyba musi być na tyle gorąca, by dłonią nie można jej było dotknąć. Operację należy jednak wykonywać ostrożnie i nagrzewając, ale nie punktowo, bo zamiast odlepionej naklejki, zmierzymy się z problemem pękniętej szyby czołowej.

Na nagrzanej uprzednio szybie naklejkę wystarczy chwycić za rogi lub lekko podważyć, na przykład żyletką i całość powinna łatwo zejść. Ewentualne resztki kleju doskonale ściera się zwykłą szmatką nasączoną substancją rozpuszczającą, chociażby benzyną ekstrakcyjną lub… zmywaczem do paznokci. Naklejenie nowej naklejki rejestracyjnej na tak przygotowanej szybie, to ostatni do krok, by móc cieszyć się jazdą nowym autem.